Kontynuując poruszony wcześniej temat choroby alkoholowej, warto zastanowić się, kiedy przekraczamy tę
"cienką czerwoną linię" i kiedy zaczyna się problem uzależnienia. Popularność alkoholu w naszym codziennym życiu, w naszej
historii i obyczajach, a także w kulturze zachowań towarzyskich jest na tyle znacząca, iż spożywanie jego jest powszechnie akceptowane.
Zdziwienie raczej budzi osoba deklarująca abstynęcję niż osoba, co do której nie mamy wątpliwości, że
"lubi wypić". W zakresie tym nie ma właściwie znaczenie wykształcenie, środowisko, wiek ani płeć. jednocześnie nie można też przesadzać w negatywnych sądach w tej kwestii, bo przecież nie wszyscy pijący alkohol ( zwłaszcza w rozsądnych ilościach) doznają szkód zdrowotnych.
No właśnie, czy można mówić o rozsądnych ilościach wypijanego alkoholu? Oczywiście, że tak - przyjęto dla mężczyzn, iż
"rozsądek" mieści sie w
nie więcej niż czterech
"porcjach standartowych" dziennie, dla kobiet zaś
nie więcej niż dwu "
porcjach standartowych", i to wypijanych nie częściej niż 5 razy w tygodniu. Tzw.
"porcja standartowa" oznacza 10g czystego alkoholu i mieści się w 200 ml piwa ( ale poszka 0,5 l piwa "strong" - to 3,74 porcji standartowej), w 100 ml wina lub 25 ml wódki.
Przekraczanie tych dawek, nie zawsze znaczne, może być niebezpieczne dla osób mających jakiekolwiek kłopoty ze zdrowiem, używających leki, posiadająch w rodzinie osoby uzależnione od alkoholu i mających wcześniej problrmy zawodowe lub zdrowotne spowodowane przez alkohol, a także u osób cierpiących na depresję.
Praktycznie nie ma dokładnych badań na temat uzależnienia od alkoholu w grupie osób chorych na Stwardnienie Rozsiane i nie wydaje się, aby problem był częstszy niż w całej populacji. warto pamiętać, że uzależnienie u takich chorych od jakiejkolwiek substancji psychoaktywnej, znacznie pogarsza ich sytuację zdrowotną. Jednocześbnie problem może być znacznie szerszy, bowiem w kręgu chorych na SM mogą znajdować się osoby uzależnione ( np. współmałżonkowie, dzieci, rodzice, rodzeństwo).
Warto poddać się, lub poddać osoby ze swojego otoczenia bardzo prostemu testowi zawierającemu 4 pytania:
- Czy myślałeś kiedykolwiek o konieczności przerwania picia?
- Czy ludzie sprawiali Ci przykrość przez krytykowanie twojego picia?
- Czy czułeś się kiedykolwiek źle lub winny z powodu swojego picia?
- Czy kiedykolwiek po obudzeniu pierwszą Twoją myślą była myśl o wypiciu alkoholu, aby uspokoić nerwy albo przerwać objawy przepicia?
Jeśli uzyskamy odpowiedź
"TAK" na kedno z pytań, świadczy to o tym, że istnieje podejrzenia problemów alkoholowych, jeśli zaś uzyskamy dwie lub więcej odpowiedzi
"TAK", to właściwie można dużym prawdopodobiństwem przyjąc istnienie uzależnienia od alkoholu.
W szerszej wersji podobnego testu samooceny, choćby jedna odpowiedź
"TAK", wskazuje na konieczność zrewidowania dotyczczasowego postępowania i koniecznoiść zwrócenia się o pomoc do lekarza lub terapeuty uzależnień. Proponuję przeczytać uważnie poniższe pytania i odnięść je do siebie lub do osoby ze swojej rodziny lub otoczenia w stosunku, do której mamy obawy, że za dużo lub za często sięga po alkohol:
- Czy Twoja rodzina lub przyjaciele niepokoili się w związku z Twoim piciem?
- Czy spó.źniłeś się do pracy lub byłeś nieobecny z powodu "Kaca"? (po przepiciu)
- Czy kiedykolwiek prowadziłeś samochód po wypiciu alkoholu?
- Czy miałeś problemy z prawem z powodu alkoholu?
- Czy wdawałeś się w bójki pod wpływem alkoholu?
- Czy pijesz nawet wtedy, gdy nie czujesz się dobrze?
- Czy Twój lekarz powiedział Ci, że Twoje problemy zdrowotne zwiażane są z alkoholem?
- Czy kiedykolwiek próbowałeś rzucić picie?
- Czy kiedykolwiek straciłeś świadomość w czasie picia?
- Czy czasem musisz wypić drinka rano, by zapobiec drżeniu rąk lub na "Kaca"?
- Czy zdarzyło Ci się wypić więcej niż miałeś zamiar?
- Czy zaniedbałeś rzeczy, które zwykle robiłeś ze względu na picie?
- Czy pijesz ostatnio więcej niż zazwyczaj?
Jeśli na pytania te padnie, choć jedna odpowiedź
"TAK", to trzeba zdecydowanie zrewidować swoje postępowanie i zwrócić się o pomoc do lekarza lub terapeuty uzależnień. Gdzie w takich przypadkach należy szukać pomocy? W Polsce działają liczne placówki odwykowe i liczne organizacje zajmującer się pomocą pacjentom z chorobą alkoholową, jak i ich rodzinom.
Adresy placówek odwykowych można znaleźć na stronie
www.odwyk.pl lub u swojego lekarza rodzinnego. Oczywiście, częstą sprawą jest fałszywy wstyd przed ujawnieniem problemu alkolowego i prawie zawsze istniejące przekonanie,
"że sam sobie" albo "sami sobie" damy radę z nałogiem, co oczywiście odsuwa w czasie uzyskanie właściwej pomocy. Tylko możliwie wczesne i stanowcze podjęcie działań odwykowych może przynieść w dużej części przypadków sukces terapeutyczny.
dr n. med. A. Niewodniczy